Zapomnieli jak się wygrywa
Szczypiorniści Unii Tarnów w meczu o mistrzostwo I ligi doznali kolejnej porażki. W meczu z ASPR Zawadzkie ulegli rywalom 22:25 (10:13).
Tylko początek meczu był obiecujący. Po dwóch bramkach grającego z kontuzjowanym palcem u prawej "rzucajacej" ręki Pawła Biesia oraz golach Zauchy i Niedojadły w 12 minucie prowadzili 4:2. Stracili pod rząd trzy gole i prowadzenie którego już nie zdołali odzyskać. Na przerwę schodzili ze stratą trzech bramek. Po zmianie stron próbowali walczyć. Kilkakrotnie zmniejszali różnicę do jednej bramki, po raz ostatni w 56 minucie po rzucie Bartłomieja Siedlika przegrywali tylko 21:22. Dla gości gole zdobyli Krysiak i Swat, trafił jeszcze Zaucha, a wynik meczu ustalił Krysiak. W Unii, oprócz może Macieja Gąsiora zawiodła, pierwsza; linia.
Bramki zdobywali głównie rozgrywający: Paweł Bieś i Marcin Niedojadło - po 4, Mikołaj Grzesik 4 i Paweł Zaucha 3. Po tej przegranej tarnowianie którzy w rundzie rewanżowej nie wygrali jeszcze meczu spadli na ostatnie miejsce.
Następny mecz rozegrają dopiero 28 marca z Wisłą w Sandomierzu.